Po co ich słuchasz? Oni tylko czekają, aż podwinie ci się noga. Żywią się twoim nieszczęściem. Twoja porażka to ich tlen. Całymi dniami czekają, by cię skrytykować. Nie dają sobie chwili wytchnienia. Po prostu muszą cię ranić. Radość ich rozpiera, gdy płaczesz. O to im właśnie chodzi! O to byś cierpiała! A ty zamiast robić wszystko, żeby wysuszyć łzy i nie dać im powodu do szczęścia poddajesz się. Nie możesz! Nie kieruj się tym co oni powiedzą. Są w błędzie. Nawet cię nie znają. "Będą lepsze dni" - nakarm tym duszę. To twoja nadzieja.
Spójrz dookoła. Kogo widzisz? Tylko te podłe istoty? Nie?
Dla tych drugich coś znaczysz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz